Ogłoszenie

Wtorkowy ranek zaskoczył kierowców trudnymi warunkami atmosferycznymi na drogach powiatu kraśnickiego. Oprócz śniegu, "sypnęło" więc zdarzeniami na drodze. Dachowanie, jazda zakończona w rowie czy problemy z wjechaniem pod górkę - to tylko niektóre ze zdarzeń jakie tego dnia odnotowały lokalne służby.

33-latek z Kraśnika zaatakował swoją matkę nożem. Na szczęście rannej kobiecie udało się obronić a mężczyzna został obezwładniony i zatrzymany przez kraśnickich policjantów. Będzie odpowiadał w warunkach recydywy. Najbliższe 3 miesiące spędzi w tymczasowym areszcie.

Spore kłopoty czekają 49-latka, który nie zatrzymał się we wtorek 12.10 do policyjnej kontroli i uciekał przed radiowozem kraśnickiej drogówki. Okazało się, że był pijany i poszukiwany listem gończym do ponad 5-letniej odsiadki za kradzież z włamaniem.

66 – letni mieszkaniec Kraśnika został oszukany przez osobę podszywającą się pod rzekomego pracownika Europejskiej Federacji Doradców Finansowych. Podczas rozmowy telefonicznej, oszuści skłonili go do zainstalowania aplikacji Any Desk na laptopie pod pretekstem inwestycji w BITCOINY. W konsekwencji przejęli dostęp do jego konta bankowego a mężczyzna stracił bardzo dużą sumę pieniędzy.

16-letni kierowca wraz z pasażerką w tym samym wieku, zostali przetransportowani do szpitala po tym jak na Alei Niepodległości w Kraśniku jadąc na skuterze uderzyli w tył osobowego citroena, który zatrzymał się przed przejściem dla pieszych. Kierujący pojazdami byli trzeźwi.

Ofiarą oszustki padł 28-latek, który zakupił na internecie wystawioną do sprzedaży konsolę. Towar miał odebrać w Lublinie osobiście. Mężczyzna popełnił błąd, ponieważ najpierw pieniądze przelał Blik-iem, a dopiero następnego dnia pojechał odebrać konsolę. Jakież duże było jego zdziwienie, kiedy pod ustalonym adresem drzwi otworzyła mu kobieta, która ze sprzedażą nie miała nic wspólnego. Sprawą zajęła się kraśnicka Policja.

Policjanci ustalają szczegóły śmierci 68-letniej mieszkanki gminy Szastarka, której ciało znalezione zostało w przydomowym stawie. Kobieta wyszła prawdopodobnie z domu po południu i już do niego nie wróciła.

W niedzielę 24.10 przed godz. 13 na ul. Lubelskiej na wysokości komendy policji miał miejsce wypadek z udziałem motocyklisty i osobowego lexusa. Niestety mimo akcji reanimacyjnej m.in. z udziałem śmigłowca życia 44-letniego kierowcy motocykla nie udało się uratować.

Lądowaniem na stodole zakończyła się nocna jazda czterech młodych mężczyzn w Majdanie Bobowskim. Na łuku drogi kierujący 22-latek pojechał zbyt brawuro, w wyniku czego stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze uderzając w betonowy przepust, następnie dachował, aż ostatecznie zatrzymał się na boku tuż przed gospodarczym budynkiem. Wskutek uderzenia trzej pasażerowie wypadli na zewnątrz w okolice pobliskich zabudowań gospodarczych.

Więcej artykułów…