Internetowe portale randkowe przeżywają obecnie swój rozkwit. Korzystając z nich trzeba być bardzo ostrożnym, bo można nie tylko nie znaleźć tej wymarzonej połówki, ale też stracić pieniądze czy dokumenty. Przekonał się o tym mieszkaniec jednej z podkraśnickich gmin.
Pan poznał panią Marzenę właśnie na portalu randkowym i zaprosił do siebie. Wszystko toczyło się w porządku, do czasu gdy mężczyzna obudził się kolejnego dnia a pani już nie było. Razem z nią zniknął złoty łańcuszek, złoty sygnet, pieniądze w kwocie 400zł oraz dokumenty - dowód osobisty oraz prawo jazdy. Całość strat to ok. 8 tys. zł.
Uważajmy więc przy kontaktach zawieranymi przez Internet. Tak naprawdę nie wiemy do końca z kim mamy do czynienia.