Cztery zarzuty usłyszał 34-latek z Kraśnika, który trafił do policyjnego aresztu. Dopuścił się kilku kradzieży. Jego łupem padły między innymi telefon, pieniądze i rower.
- Kraśniccy policjanci prowadzili postępowania w sprawie kradzieży na terenie Kraśnika. Z zabezpieczonych materiałów i ustaleń operacyjnych wynikało, że sprawcą jest 34 letni mieszkaniec Kraśnika - informuje aspirant sztabowy Janusz Majewski z KPP Kraśnik. - Policjanci ustalili, że mężczyzna w czerwcu dokonał kradzieży pieniędzy z automatu do gier w kwocie 800 zł i prowadząc swoją przestępczą działalność do chwili zatrzymania ukradł mieszkańcowi Kraśnika warty 800 zł rower. Mężczyzna usiłował jeszcze ukraść kolejny rower i hulajnogę, lecz został zauważony i spłoszony przez właściciela - dodaje rzecznik prasowy kraśnickiej policji.
Prowadzone dochodzenie pozwoliło także na ustalenie, że mężczyzna dokonał ponadto kradzieży telefonu komórkowego z samochodu stojącego przy dystrybutorze na jednej z kraśnickich stacji paliw.
Telefon oraz skradziony rower policjanci już odzyskali.
34-latek przyznał się do dokonania przestępstw i poddał się karze ustalonej z Prokuratorem.
- Musi zapłacić 2000 zł. grzywny, ponieść koszt w wysokości 800 zł naprawienia wyrządzonych szkód oraz otrzymał karę 1 roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na okres 3 lat - wyjaśnia asp.sztab. Majewski.
