Do tragedii doszło wczorajszego wieczora. 19-latek przebywał nad Zalewem Kraśnickim wraz z kolegami. Podobnie jak pozostali członkowie grupy nie potrafił pływać. W pewnym momencie kilka metrów od brzegu zniknął pod wodą i już nie pojawił się na powierzchni.
Janusz Majewski, rzecznik prasowy KPP Kraśnik: Koledzy powiadomili służby. Poszukiwania młodego człowieka trwały do późnych godzin nocnych. Jego ciało odnaleźli płetwonurkowie ze specjalnej jednostki straży pożarnej.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że mężczyzna, mieszkaniec gminy Annopol, przed wejściem do wody spożywał alkohol. Do tragedii doszło w miejscu nie przeznaczonym do kąpieli i w czasie, gdy nad zalewem nie było już ratownika.