Policjanci odnaleźli narkotyki schowane pod siedzeniem Volkswagena Passata, którym jechali młodzi ludzie. Do ich posiadania nikt z 6 osób podróżujących autem nie chciał się przyznać. Do aresztu trafili więc wszyscy. Dopiero w trakcie przesłuchań ujawniono ich właściciela.
Wszystko zaczęło się od zatrzymania do kontroli przez kraśnickich policjantów Volkswagena Passata. Podróżowało nim sześcioro młodych osób. Policjanci podejrzewali, że mogą oni posiadać narkotyki.
- Szczegółowa kontrola pojazdu ujawniła schowane pod siedzeniem opakowanie z suszem marihuany. Z kolei w schowku obok pasażera policjanci znaleźli wagę elektroniczną. Cała szóstka młodzieży w wieku 18-21 lat trafiła do policyjnego aresztu - informuje Janusz Majewski z KPP Kraśnik. - Niewielkie ilości narkotyków oraz elektroniczną wagę mundurowi ujawnili także podczas przeszukania mieszkania zajmowanego przez jedną z zatrzymanych osób. Łącznie policjanci zabezpieczyli blisko 30 gram marihuany - dodaje rzecznik prasowy kraśnickiej policji.
W trakcie przesłuchań zatrzymanych ustalono, że właścicielem znalezionych przedmiotów jest 19 letni mieszkaniec województwa podkarpackiego, kierowca kontrolowanego samochodu. Policjanci ustalili również, iż posiadacze narkotyków dzielili się nimi z innymi osobami.
Młodym mężczyznom za posiadanie oraz dzielenie się marihuaną grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.