Starszy mężczyzna włamał się do jednej z piwnic i ukradł m.in. elektronarzędzia. Chciał z nich wyciągnąć fragmenty metali kolorowych by je potem sprzedać. Same narzędzia jednak przedstawiały znacznie wyższą wartość niż metale, głównie miedź, które można by spieniężyć.
Do kradzieży doszło kilkanaście dni temu w jednej z piwnic w bloku na terenie Kraśnika. Jak ustalili policjanci ktoś dostał się do jej wnętrza po usunięciu kłódki. W pomieszczeniu znajdowały się różne elektronarzędzia oraz elementy wyposażenia mieszkania. Zostały one skradzione a właściciel powiadomił Policję szacując straty na ponad 10 tysięcy złotych.
Śledczy przystąpili do ustalenia sprawcy i wytypowali 72-letniego mieszkańca Kraśnika. Mężczyzna przyznał się do kradzieży. Jak oznajmił mundurowym ukradł rzeczy aby odzyskać metale kolorowe - przede wszystkim miedź - z ich wnętrza. Tłumaczył się, że nie wiedział iż rzeczy przedstawiają wartość znacznie przekraczającą tę z odzyskanej miedzi. Część plastikowych elementów zdążył już wyrzucić z narzędzi z których wyciągnął już metal. - mówi młodszy aspirant Paweł Cieliczko z kraśnickiej komendy.
Mężczyzna dobrowolnie poddał się zaproponowanej przez prokuratora karze jednego roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania kary na 2 lata, grzywnie w kwocie 800 złotych i obowiązkowi naprawienia szkody w postaci zapłaty na rzecz pokrzywdzonego 8000 złotych.