Sprawa dotyczy umorzeń podatkowych, jakich udzielał burmistrz Mirosław Włodarczyk. Od marca sprawę badało Centralne Biuro Antykorupcyjne. Teraz, po zbadaniu sprawy, skierowało zawiadomienie do prokuratury.
W marcu CBA wystąpiło do UM Kraśnik z prośbą o udostępnienie rejestru udzielonych ulg podatkowych od nieruchomości i środków transportu oraz wykaz sprzedanych nieruchomości ze wskazaniem procedury. Chodziło o lata 2011-13, czyli za rządów obecnego burmistrza.
Są już wyniki analizy tych dokumentów przez Biuro.
- CBA przesłało zawiadomienie do Prokuratury Okręgowej w Lublinie dotyczące podejrzenia popełnienia przestępstwa przez Burmistrza Miasta Kraśnik, jego Zastępcę oraz Skarbnika Miasta ? poinformował nas Jacek Dobrzyński, rzecznik CBA.
Jeszcze w marcu burmistrz Włodarczyk tak komentował tę sprawę:
? Jesteśmy spokojni o wynik tej kontroli. Podobnych kontroli w urzędzie mamy sporo. Nawet jak są donosy "życzliwych? osób to wszystko przecież można sprawdzić ? mówił o kontroli CBA Włodarczyk.
Na czym funkcjonariusze oparli swoje zarzuty?
- Zawiadomienie jest wynikiem przeprowadzonych przez funkcjonariuszy CBA czynności analityczno-informacyjnych. W ich trakcie sprawdzono możliwe nieprawidłowości w zakresie udzielania przez Urząd ulg dotyczących podatku od nieruchomości oraz podatku od środków transportowych w latach 2011-2012 ? informuje CBA.
Zarzuty jakie pod adresem władz miasta kieruje Biuro Antykorupcyjne są poważne:
- Wszystko wskazuje na to, że nie dopełnili ciążących na nich obowiązków wynikających z Ordynacji podatkowej i bezzasadnie wydawali decyzje umarzające zaległości podatkowe, co mogło doprowadzić do uszczuplenia przychodów Miasta Kraśnik o ponad 300 tys. zł ? stwierdził przedstawiciel CBA.
Zawiadomienie dotarło już do Prokuratury Okreowej w Lublinie i jest analizowane.