Wczoraj (12 maja) późnym wieczorem 9-letni chłopiec wyszedł z domu i oddalił się w nieznanym kierunku. Poszukiwało go kilkudziesięciu policjantów i pies tropiący. Odnalazł go policyjny patrol ok. godz. 1.00 w nocy na jednej z ulic miasta.
Dyżurny kraśnickiej komendy o zaginięciu chłopca poinformowany został ok. godziny 22.00. Z zawiadomienia wynikało, że dziecko oddaliło się z domu po nieporozumieniu z opiekunami.
- W rejon, gdzie mógł się znajdować 9 latek, zostali skierowani policjanci zajmujący się poszukiwaniem osób, patrole prewencyjne, ruchu drogowego oraz przewodnik z psem. W sumie małego chłopca poszukiwało kilkudziesięciu policjantów. Sprawdzone zostały place zabaw, klatki schodowe, altanki i inne miejsca gdzie mógłby przebywać - informuje Janusz Majewski, rzecznik prasowy KPP Kraśnik.
Odnaleźli go, tuż po godz. 1.00 w nocy, na ulicy Granicznej policjanci ruchu drogowego. Chłopiec czuł się dobrze, nie wymagał opieki medycznej. Cały i zdrowy został przekazany opiekunom.
