Do niecodziennego zdarzenia doszło w sobotę, 7 lutego, pod sklepem "Groszek" w Gościeradowie. Jedna z jego klientek przyjechała po zakupy samochodem, zaparkowała go i weszła do sklepu. Gdy z niego wyszła, jej auto leżało na dachu.
- Kierująca pozostawiła pojazd na wzniesieniu, a co więcej na biegu jałowym, i nie zaciągnęła również hamulca ręcznego. Auto zaczęło się toczyć w dół, po chwili uderzyło w betonowe ogrodzenie, a następnie dachowało. O wszystkim świadkowie powiadomili służby ratunkowe - informują strażacy z Gościeradowa.
Miejsce zdarzenia zabezpieczali strażacy z Gościeradowa i Kraśnika oraz oczywiście policjanci. Ci ostatni przeprowadzili też rozmowę z właścicielką auta.
Informacja za OSP Gościeradów