Mapa Zagrożeń to tworzone właśnie przez Policję nowe narzędzie informatyczne służące do graficznego pokazania zagrożeń na terenie kraju. Z tego względu zbierane są szczegółowe dane dotyczące przestępczości i poczucia bezpieczeństwa mieszkańców w poszczególnych powiatach. W miniony czwartek, 18 lutego, spotkanie dotyczące tego zagadnienia zorganizowało stowarzyszenie Rozwój i Bezpieczeństwo.
Mapa Zagrożeń ma pozwolić zobaczyć w bardziej przejrzysty sposób w jakich miejscach do jakich przestępstw dochodzi, jakie zagrożenia na danym terenie występują, a dzięki temu jeszcze skuteczniej im przeciwdziałać.
- Jednym z obszarów działalności naszego stowarzyszenia jest właśnie bezpieczeństwo i porządek publiczny. To także myślę niezwykle istotna kwestia dla wszystkich mieszkańców naszego powiatu. Stąd też pomysł, by włączyć się do dyskusji na temat tworzonej właśnie Mapy Zagrożeń - mówi dr Jarosław Czerw, prezes RiB.
Inicjatywa ta wyszła zresztą naprzeciw oczekiwaniom Policji, której zależy na jak najszerszym rozpropagowaniu tego tematu i włączeniu się mieszkańców w tworzenie Mapy Zagrożeń. Założenia tego nowo tworzonego narzędzia oraz stan bezpieczeństwa na terenie naszego powiatu przedstawił podczas spotkania zastępca kraśnickiego Komendanta Powiatowego Policji młodszy inspektor Tomasz Zdybel.
- Ideą stworzenia tej mapy jest zobrazowanie tego gdzie jakie przestępstwa występują, ale też jeszcze lepsze poznanie czego mieszkańcy oczekują od policji i co my jako policja możemy jeszcze zrobić, by czuli się bezpieczniejsi. Ilość występujących zdarzeń, ich przyrost lub spadek, a poczucie bezpieczeństwa mieszkańców czasami się bowiem rozmijają - wyjaśniał mł. insp. Tomasz Zdybel.
Według badań główne zagrożenia wpływające na stan bezpieczeństwa to kradzieże, kradzieże z włamaniem oraz niszczenie mienia (88%), wybryki chuligańskie oraz zakłócanie porządku i spokoju publicznego, przekraczanie prędkości przez kierujących, a także wyłudzenia, oszustwa metoda na wnuczka, policjanta.
Ze statystyk dotyczących przestępczości wynika, że liczba zdarzeń na naszym terenie w których interweniować musi policja spada. Nie oznacza to jednak, że już jest tak dobrze, że nie ma czego poprawiać. Na koniec spotkania nie zabrakło więc do komendanta Zdybla pytań. Dotyczyły one między innymi tego w jakim zakresie w prewencji i ujawnianiu przestępstw pomocny jest monitoring? Czy warto go zakładać we własnym zakresie np. przez wspólnoty mieszkaniowe w danych nieruchomościach? Były też uwagi dotyczące nieskutecznych interwencji policjantów przy zgłoszeniach dotyczących zakłócania spokoju.
