Będzie musiał pokryć koszty szkody, a do tego może trafić do wiezienia nawet na 3 lata. Mowa o 52-letnim mieszkańcu Kraśnika, który mimo że ma zakaz prowadzenia to wsiadł za kierownice i spowodował kolizję. Pecha miał tym większego, że wjechał w radiowóz.
Do zdarzenia doszło wczoraj (w czwartek 26 stycznia) w Kraśniku na skrzyżowaniu ulic Przechodniej i Jagiellońska.
- Kierujący oplem na skrzyżowaniu nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu. Nie zatrzymał się widząc nadjeżdżający drogą z pierwszeństwem oznakowany pojazd policyjny i uderzył w tył samochodu uszkadzając jego zderzak i kierunkowskaz. Na szczęście prędkość samochodów nie była duża i żadna z osób znajdujących się w pojazdach nie odniosła obrażeń - informuje asp.sztab. Janusz Majewski z KPP Kraśnik.
Sprawca kolizji nie posiadał dokumentu uprawniającego do kierowania.
- Prawo jazdy zostało mu już dawno zatrzymane. Ma 3 aktywne, dożywotnie zakazy kierowania pojazdami za jazdę w stanie nietrzeźwości. Tym razem prowadząc pojazd był trzeźwy - dodaje rzecznik prasowy kraśnickiej policji.