Dziś Sąd Rejonowy w Kraśniku zajmie się sprawą Jerzego B., który na Facebooku groził wicestaroście Jarosławowi Czerwowi pobiciem.
Wiadomość z groźbami Jarosław Czerw dostał pod koniec lipca. Zgłosił tę sprawę do prokuratury. Policja, która na jej zlecenie prowadziła sprawę, nie miała problemu z odnalezieniem tej osoby. Okazał się nią Jerzy B., mieszkaniec Kraśnika, który został w tej sprawie przesłuchany.
Akt oskarżenia, trafłi do sądu.? Zarzut jest taki, że groził na portalu społecznościowym Facebook uszkodzeniem ciała Jarosławowi Czerwowi ? informowała prokuratura.
Chodzi tu o groźby karalne czyli czyn z art. 190 Kodeksu Karnego par. 1. Za czyn ten grozi grzywna, ograniczenie wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Oskarżony chce dobrowolnie poddać się karze. Chce dla siebie grzywny w wysokości 1200 zł.
AKTUALIZACJA: Tak jak zapowiadalismy sąd wydał dziś wyrok w sprawie i uznał winnym Jerzego B. Skazał go na karę grzywny w kwocie 1200 zł oraz obciążłył kosztami postępowania. Oskarżony nie stawił się w sądzie.
Jarosław Czerw wydał w tej sprawie oświadczenie: Sąd Rejonowy Wydział Karny skazał w dniu dzisiejszym Jerzego B. oskarżonego o kierowanie w stosunku do mnie gróźb. Groźby te wiążę z moją działalnością publiczną, szczególnie obroną targu przy Balladyny. Mam nadzieję, źe wyrok ten będzie przestrogą dla wszystkich, którzy chcą przemocą wpływać na życie publiczne w Kraśniku. Mam również nadzieję, że dzisiejszy wyrok zatrzyma falę przemocy politycznej jaka została rozpętana w naszym mieście. Nie zgadzam się na brutalizację naszego życia publicznego. Język przemocy i nienawiści powinien zostać zastąpiony przez merytoryczną dyskusję o przyszłości Kraśnika i Kraśniczan. Nie przenośmy sporów politycznych z Sejmu do naszego miasta. Apeluję o to do wszystkich kandydatów.