Godną naśladowania postawą wykazał się jeden z mieszkańców Kraśnika. Jadąc samochodem zauważył jadącego „wężykiem” Chryslera. Podejrzewając, że kierowca jest pijany, uniemożliwił mu dalszą jazdę wyciągając ze stacyjki kluczyki i powiadomił policję. Jego podejrzenia były słuszne, bowiem zatrzymany 62-latek miał w organizmie ponad 1,2 promila alkoholu.
Wczoraj (środa, 30.03) w miejscowości Góry (gm. Urzędów) mieszkaniec Kraśnika jadąc swoim samochodem zauważył na drodze poruszający się „zygzakiem” samochód marki Chrysler. Dziwne zachowanie kierowcy na drodze świadczyć mogło o tym, że jest on pod wpływem alkoholu. W momencie gdy samochód się zatrzymał świadek zdarzenia podszedł do kierowcy. Ponieważ wyczuł od niego woń alkoholu, wyciągnął kluczyki ze stacyjki i powiadomił o całym zajściu policję.
Przybyły na miejsce patrol sprawdził stan trzeźwości kierowcy Chryslera. Urządzenie wykazało 1,2 promila. Zatrzymany mężczyzna to 62- letni mieszkaniec gminy Urzędów. Już wczoraj stracił prawo jazdy, a jego sprawa zostanie skierowana do sądu.
Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi mu kara wysokiej grzywny, a nawet pozbawienie wolności do 2 lat.
