Planowana budowa Zakładu Odzysku Energii (ZOE) w Kraśniku budzi zrozumiałe zainteresowanie. Wokół inwestycji pojawiło się już wiele mitów i nieprawdziwych informacji, których źródłem jest brak wiedzy na temat tej sprawdzonej i powszechnie stosowanej na świecie technologii. Chcemy, żeby każdy z mieszkańców Kraśnika mógł wyrobić sobie własne zdanie w oparciu o fakty i potwierdzone argumenty. W tej stałej rubryce będziemy odpowiadać na najczęściej zadawane pytania dotyczące technologii termicznego odzysku energii z odpadów i jej bezpieczeństwa, lokalizacji zakładu oraz powodów jego budowy i korzyści jakie przyniesie mieszkańcom Kraśnika. Zachęcamy także do zapoznania się informacjami o projekcie na www.ekoenergia.krasnik.pl oraz zadawania pytań na Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. i profilu na FB „Ekoenergia w Kraśniku”.
Jak coś może być ekologiczne skoro spala odpady?
Mało ekologiczne jest już samo wytwarzanie odpadów, a każdy z nas wytwarza ich ponad 340 kg rocznie. Część z nich możemy użyć ponownie, część poddać odzyskowi i recyklingowi, ale zawsze pozostaje część, która może zostać jedynie przekształcona termicznie. To pre-RDF, którego, zgodnie z obowiązującym prawem, nie wolno składować ze względu na dobre właściwości paliwowe. Odzysk energii z odpadów jest powszechnie stosowany na świecie. Dzisiaj, tylko w Europie działa ponad 500 tego typu instalacji.
Zarówno technologia termicznego przekształcania odpadów jak i rzeczywisty wpływ ZOE na środowisko są dobrze znane i nie budzą zastrzeżeń, także ze strony organizacji ekologicznych. Za sprawą nowoczesnych i zaawansowanych systemów oczyszczania spalin oraz wysokiej temperatury spalania (min. 850oC) a także pełnej kontroli procesu, ZOE są zakładami o bardzo niskim poziomie emisji, kilkukrotnie niższym niż poziom emisji instalacji opalanych węglem i porównywalnym do emisji z instalacji spalających gaz. Zakłady odzysku energii zagospodarowują tę frakcję odpadów, której nie da się już przekształcić inaczej niż termicznie. Tym samym, w ramach filozofii gospodarki o obiegu zamkniętym, odpady te nie są marnotrawione i pozostawiane na składowiskach, gdzie są źródłem emisji metanu, gazu trującego i zdecydowanie bardziej szkodliwego niż CO2. Energia produkowana z pre-RDF może zastąpić tę produkowaną obecnie z węgla co też ma swoje pozytywne znaczenie dla środowiska.
Jakie korzyści z budowy ZOE będą mieli mieszkańcy Kraśnika?
Budowa Zakładu Odzysku Energii przyniesie korzyści na kilku polach. Pozwoli rozwiązać problem gospodarki odpadowej jakim jest zagospodarowanie pre-RDF, a tym samym zapewnić mieszkańcom stabilizację cen odbioru odpadów. Uruchomienie ZOE przyniesie także korzyści odbiorcom ciepła, którzy mogą liczyć, co najmniej, na stabilizację jego cen w przyszłości. Ostatni element to pozytywny wpływ na redukcję zanieczyszczeń emitowanych do powietrza m.in. emisje pyłów, dwutlenku siarki czy tlenków azotu.
Czy zagwarantujecie nam, że wartość naszych nieruchomości, często inwestycji naszego życia nie zmaleje?
Dlaczego miałaby zmaleć? Teren na którym planujemy tę inwestycję od lat jest terenem przemysłowym, znajdującym się bezpośrednio obok istniejącej instalacji wykorzystującej węgiel. Ciepłownia działa tu od ponad 30 lat i nie jest to nowe sąsiedztwo. Inwestycja w technologię, która spełnia najbardziej restrykcyjne normy środowiskowe, pozwoli na zmniejszenie wpływu infrastruktury ciepłowniczej na otoczenie. Mieszkańcy tej okolicy z pewnością szybko dojrzą tę pozytywna zmianę. Budowa ZOE pozwoli wyeliminować 6 tys. ton węgla rocznie co wymiernie wpłynie na zmniejszenie poziomu emisji. Ponadto, przeprowadzone już w 2013 roku przez Uniwersytet Cranfield w Wielkiej Brytanii badania nad wpływem sąsiedztwa ZOE na wartość pobliskich nieruchomości dowodzą, że obecność takich instalacji w żaden sposób nie skutkuje zmianami wartości tych ostatnich.
Czy mieszkańcy, którzy zajmują się wokół Kraśnika agroturystyką nie stracą szansy zarobku?
Zakłady odzysku energii nie mają negatywnego wpływu na środowisko i człowieka, dlatego bywają lokowane nawet w centrach miast lub na terenach sąsiadujących z terenami rolniczymi, a nawet chronionymi przyrodniczo. Wiele z tych miast jest znanymi w Europie centrami turystycznymi, a niektóre jak Sztokholm czy Wiedeń otrzymały tytuł „Zielonych Miast” Europy. ZOE wpisują się w lokalną tkankę miejską i ze względu na nowoczesne i prośrodowiskowe rozwiązania stają się obiektami chętnie odwiedzanymi przez zainteresowanych tematyką. Istniejące w Polsce instalacje przyciągają tysiące odwiedzających rocznie.
