O głupocie, delikatnie to nazywając, i pechu zarazem możemy mówić w przypadku 20-latka z gminy Kraśnik. Wymusił pierwszeństwo przejazdu na policyjnym radiowozie, a podczas kontroli okazało się, że był nietrzeźwy.
Do zdarzenia doszło we wtorek (26 lutego) na jednej z ulic Kraśnika.
- Z ulicy podporządkowanej wyjechało osobowe auto tuż przed nadjeżdżającym radiowozem. Policjant kierujący oznakowanym samochodem zmuszony został do nagłego hamowania celem uniknięcia zderzenia. Za złamanie przepisów drogowych funkcjonariusze zatrzymali mitsubishi, którym kierował 20 letni mieszkaniec gminy Kraśnik – informuje asp.sztab. Janusz Majewski.
Zatrzymany poddany został badaniu trzeźwości.
- Okazało się, że kierujący w wydychanym powietrzu ma prawie 1,5 promila alkoholu. Młodemu mężczyźnie, który uprawnienia do kierowania posiadał od sierpnia ubiegłego roku, policjanci zatrzymali prawo jazdy – dodaje asp.sztab. Majewski.
Sprawa złamania przepisów drogowych oraz jazdy w stanie nietrzeźwości trafi do sądu. Za kierowanie po pijanemu mężczyźnie grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
