7 zastępów straży pożarnej brało udział w nocy z czwartku na piątek (17/18 maja) w trudnej ze względu na warunki terenowe akcji gaśniczej na terenie Kraśnika. Spłonęła stodoła zlokalizowana na jednej z nieruchomości przy ulicy Jagiellońskiej.
- Zgłoszenie o pożarze otrzymaliśmy wczoraj po godzinie 23:00. Na miejsce skierowane zostały 4 zastępy Państwowej Straży Pożarnej i 3 jednostki ochotnicze: Miejska OSP Kraśnik oraz OSP ze Stróży i Urzędowa. Akcja była trudna ze względu na nocną porę i gęstą zabudowę, a przez to brak dojazdu od strony ulicy. Trzeba było rozwijać długie linie – wyjaśnia kpt. Piotr Michałek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej PSP w Kraśniku.
W akcji udział brało około 40 strażaków. Stodoła oraz znajdujące się w niej sprzęty rolnicze, między innymi ciągnik, spłonęły doszczętnie. Udało się obronić natomiast sąsiednią stodołę przylegającą bezpośrednio do płonącego budynku.
- Przyczynę pożaru ustalać będą biegły i policjanci. My wstępnie wykluczyliśmy oddziaływanie źródeł ognia w postaci prowadzonych prac, czy też pozostawienia instalacji elektrycznej bez dozoru, bo takiej nie było. Nie było wczoraj też wyładowań atmosferycznych – informuje kpt. Michałek.
Śledczy będą więc brać też pod uwagę możliwość działania osób trzecich.
Pożar widać było z dużej odległości. Zdjęcie dostaliśmy od pana Patryka, jednego z naszych czytelników. Dziękujemy.
