W Bułgarii handel podrabianą odzieżą jest na porządku dziennym. W Polsce taki proceder jest ścigany, a przyłapanym na nim grozi nawet kara pozbawienia wolności. Przekonała się o tym 55-letnia obywatelka wspomnianego na wstępie kraju, którą policjanci przyłapali na sprzedaży na annopolskim targowisku podrabianej odzieżowych.
Wizyty na targowiskach na terenie powiatu kraśnickiego policjantów z kraśnickiej komendy zajmujących się zwalczaniem przestępczości gospodarczej odbywają się dość często. Często też ich efektem jest ujawnienie przestępstw jakich dokonują sprzedający. Tak było też przedwczoraj (9 listopada) na targowisku w Annopolu.
- Na jednym ze stoisk handlowych operacyjni znaleźli i zabezpieczyli kilka par spodni dresowych, oraz ponad 150 czapek z logo znanych firm odzieżowych. Sposób wykonania oznakowania odzieży nie budził żadnych wątpliwości, że te przedmioty są podrobione. Zatrzymana została 55 letnia kobieta, obywatelka Bułgarii oferująca podrobiony towar do sprzedaży – informuje asp.sztab. Janusz Majewski z KPP Kraśnik.
Wstępnie szacowane straty, na jakie narażone zostały firmy będące właścicielami znaków towarowych które znalazły się na odzieży, wyniosły ponad 10 tysięcy złotych. Zarekwirowana odzież została zabezpieczona. Po wydaniu opinii przez biegłych zostaną skierowane wnioski do sądu o ściganie osoby, która zajmowała się handlem podróbkami. Za obrót podrobionymi towarami grozi kara pozbawienia wolności do 2 lat.
