Różnego rodzaju akwenów wodnych - rzek, stawów, sadzawek - na naszym terenie nie brakuje. Na szczęście zbyt często przypadków załamania się lodu pod przebywającymi zimą na nich ludźmi nie ma. Jeśliby jednak do takiego zdarzenia by doszło, to gotowi do niesienia pomocy są m.in. strażacy ochotnicy. W niedzielę 15 stycznia z ratownictwa lodowego szkolili się członkowie Miejskiej OSP z Kraśnika i OSP Dzierzkowice Rynek.
- Ćwiczyliśmy kilka scenariuszy. W każdym z nich założyliśmy, że osoba pod którą załamał się lód jest przytomna. Ćwiczyliśmy technikę, poznawaliśmy procedury, żeby wiedzieć jak zachować się w takich stresowych sytuacjach. Podczas ćwiczeń korzystaliśmy z sań lodowych, czyli typowego sprzętu wykorzystywanego w takich akcjach, ale także drabin i deski ortopedycznej oraz koła ratunkowego - informuje Łukasz Gałkowski, naczelnik Miejskiej OSP Kraśnik.
Ćwiczeniom przypatrywali się między innymi nowi członkowie OSP, która swoją bazę ma przy ul. Jagiellońskiej w Kraśniku. W ramach naboru, o którym informowaliśmy, grono strażaków ochotników tej jednostki powiększyło się o 10 osób dorosłych i 5 osób w wieku poniżej 18 lat, którzy zasilą grono drużyny młodzieżowej. Ci ze świeżo upieczonych dorosłych strażaków którzy ukończą kurs podstawowy wezmą udział w kolejnym tego typu szkoleniu, którzy, jeśli warunki pozwolą, odbędą się jeszcze w tym roku.
Zdjęcia z ćwiczeń można obejrzeć klikając tutaj, a poniżej filmik z tego wydarzenia.
