"Ten cmentarz uczy pokory wobec śmierci i życia. Obok młodych leżą starsi. Obok utrwalających władzę PRL - opozycjoniści. Powstańcy i członkowie AK, organiści i duchowni, siostry zakonne i osoby znane oraz ci, których imiona zatarł czas. Wierzymy, że wszyscy widzą Miłosiernego - przekonuje łamach gazety i portalu Gość Lubelski ks Rafał Pastwa.
Okres Wszystkich Świętych i nasze wizyty w tym czasie na cmentarzach to czas szczególny. Idziemy na nekropolie przede wszystkim po to żeby odwiedzić groby swoich bliskich, członków rodziny, przyjaciół, znajomych. Większość z nas zwraca jednak pewnie uwagę także na inne nagrobki, nazwiska, daty, inskrypcje na nich zapisane. Cmentarz to także swego rodzaju zapis naszych dziejów, bo w końcu trafiają tu przecież wszyscy, niezależnie od poglądów, tego kim, byli, czym się zajmowali.
- Ten kraśnicki cmentarz jest świadectwem, które powinno nas uczyć pięknego i umiejętnego różnienia się nawet z przeciwnikiem. Bo ostatecznie śmierć "wyrównuje" wszelkie rachunki - podkreśla ks. Pastwa.