Ogłoszenie

Pijany wyjechał z domu, groził, że popełni samobójstwo... Tym razem to tylko ćwiczenia

Na sygnale
Typography
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Dyżurny kraśnickiej komendy otrzymał komunikat, że doszło do kolizji, a kierujący samochodem odjechał w kierunku Rzeczycy Księżej. Za chwilę dzwoni kobieta, że to jej mąż, który po kłótni wyjechał z domu po alkoholu i zagroził samobójstwem. Z wykorzystaniem psa tropiącego i radiowozów, kilkudziesięciu policjantów przeszukuje okoliczny las za pojazdem i uciekinierem, ostatecznie odnajdują go nieprzytomnego i po reanimacji przywrócili funkcje życiowe. To na szczęście tylko scenariusz ćwiczeń policyjnych prowadzonych przez kraśnicką komendę. Mają one na celu doskonalenie umiejętności policjantów podczas podobnych sytuacji, a także sprawdzenie i znajomość zastosowanych procedur.

W środę rano na stanowisko kierowania kraśnickiej jednostki wpłynęło zgłoszenie o kolizji w miejscowości Słodków Drugi. Kierujący pojazdem odjechał z miejsca zdarzenia w kierunku Rzeczycy Księżej. Dyżurny skierował patrol ruchu drogowego, jednak po chwili zadzwoniła kobieta, która przekazała, że to był  jej mąż, który pod wpływem alkoholu wyjechał z domu, groził jej przy tym, że popełni samobójstwo. Wobec zagrożenia życia i zdrowia mężczyzny, do poszukiwań zaangażowane zostały podległe patrole, skierowano tam przewodnika z psem tropiącym.

Po odnalezieniu pojazdu pies podjął trop, ponadto tyralierą funkcjonariusze ruszyli do przeczesywania lasu za potencjalnym samobójcą. Kilkudziesięciu funkcjonariuszy biorących udział w poszukiwaniach po kilkuset metrach natrafiło na nieprzytomnego mężczyznę, jednak konieczne było wykonanie resuscytacji, po której udało się przywrócić mu funkcje życiowe i przekazać medykom.

- Ten scenariusz ćwiczeń, w którym uczestniczyli funkcjonariusze kraśnickiej komendy Policji, przeprowadzony był pod kierownictwem I Zastępcy Komendanta Powiatowego Policji w Kraśniku młodszego inspektora Andrzeja Ciołka. Ćwiczenia miały za zadanie udoskonalić praktyczne umiejętności w przypadku wystąpienia zdarzeń o właśnie takim bądź zbliżonym charakterze, poprawę poziomu wyszkolenia funkcjonariuszy, a także wymianę spostrzeżeń dotyczących zastosowanych procedur.   - informuje młodszy aspirant Paweł Cieliczko z kraśnickiej komendy.

Oby tylko policjanci nie musieli swoich umiejętności i wiedzy często stosować w praktyce.

Najnowsze ogłoszenia