W dniach 25-28 października w Krakowie rozegrane zostały finały Akademickich Mistrzostw Polski w Piłce Siatkowej. Główne trofeum wywalczyła drużyna Uniwersytetu Rzeszowskiego w składzie której zagrało dwóch wychowanków MKS Kraśnik - Marcin Rola i Anatol Lejko.
Zespół Uniwersytetu Rzeszowskiego w rozgrywkach grupowych pokonał Śląski Uniwersytet Medyczny i gdańską Akademię Wychowania Fizycznego i Sportu, a przegrał z lubelskim Uniwersytetem Marii Curie-Skłodowskiej. W fazie pucharowej pokonał kolejno reprezentantów Uniwersytetu Warszawskiego w ćwierćfinale i krakowskiego Uniwersytetu Ekonomicznego w półfinale. W finale rzeszowscy studenci pokonali 3:0 (25:22, 25:17, 32:30) drużynę Politechniki Opolskiej.
- Turniej finałowy AMP nie był prosty ze względu na okres rozgrywanych meczów. Wszyscy zawodnicy rozpoczęli już sezony w swoich klubach co sprawiło, że nie mieliśmy zbyt dużo okazji do trenowania razem. Poza tym to dodatkowe obciążenie dla naszych organizmów – mówi Marcin Rola. - Pomimo sytuacji panującej w naszym kraju związanej z wirusem udało nam się zebrać mocną ekipę. Cały turniej był na wysokim poziomie co pokazują wyniki poszczególnych meczów w naszym wykonaniu. Raz nawet ulegliśmy drużynie AZS UMCS Lublin - dodaje.
Jak podkreślają obaj kraśniccy zawodnicy, przegrana z zespołem z Lublina była dla drużyny małą lekcją pokory, ale zimny prysznic się przydał, bo zaczęli grać z większym zaangażowaniem.
- Finał był bardzo ciężkim spotkaniem co pokazuje ostatni set wygrany na przewagi. Cała drużyna stworzyła bardzo pozytywną atmosferę i pokazała, że nieważne czy się jest na boisku czy nie można przeżywać te zawody z takim samym zaangażowaniem – podkreśla Marcin Rola.
Na bardzo dobrą atmosferę w drużynie uwagę zwraca też Anatol Lejko.
- Mega zżyliśmy się z całą drużyną i to był na pewno duży klucz do naszego sukcesu. Poziom był bardzo fajny do grania. Najtrudniejszym rywalem była Politechnika Opolska. Wygraliśmy z nimi 3:0, nie daliśmy im rozwinąć skrzydeł, ale to oni byli faworytami w tym turnieju. Tak naprawdę ciężko powiedzieć co było naszą najmocniejszą stroną. Mieliśmy mocne skrzydła, zagrywkę, którą mogliśmy odrzucić rywali od siatki, no i najważniejsze popełnialiśmy bardzo mało błędów w przyjęciu, a przez to rozegranie mogło kreować grę – mówi Anatol Lejko.
Anatol Lejko jest obecnie zawodnikiem MKS MOSiR Jasło (II liga, grupa 6). Gra na pozycji atakującego. Marcin Rola to natomiast zawodnik 3-ligowego klubu KPS Siarka MOSiR Tarnobrzeg (rozgrywki w 1 lidze podkarpackiej) i występuje tam na pozycji przyjmującego. Na Uniwersytecie Rzeszowskim obaj są studentami na kierunku Wychowanie Fizyczne.
