Po bardzo emocjonującym meczu kraśnicka Stal okazała się lepsza od wicelidera III-ligowej tabeli Karpat Krosno. Nasi piłkarze wygrali, mimo że przez kilkadziesiąt minut drugiej połowy grali w osłabieniu. Mają teraz taki sam dorobek punktowy co ich dzisiejsi przeciwnicy.

W piątkowy wieczór, 21 października, piłkarki z kraśnickiego MUKSu walczyły o punkty ligowe z liderem III ligi kobiet grupy lubelskiej - rezerwami Górnika Łęczna. Rezerwami jednak tylko z nazwy, bo na spotkanie w pierwszym składzie gospodyń wyszło aż siedem zawodniczek, które na co dzień grają w Ekstralidze kobiet.  Łęczna  to wicelider tych rozgrywek.

Mimo że dzisiejsza pogoda raczej nie dopingowała do podniesienia się z fotela i odłożenia pilota, to nie wszyscy mogli sobie pozwolić na leniuchowanie. Ci z kibiców piłkarskich, którzy mimo to chcieli wykazać się odrobiną aktywności, mogli wybrać się na stadion przy ulicy Oboźnej, gdzie TęczaKraśnik podejmowała Stal II Kraśnik.

Przez najbliższe 3 dni kraśniccy kibice sportowi, szczególnie ci piłkarscy, na brak emocji nie powinni narzekać. Ich ukoronowaniem powinien być niedzielny mecz Stali Kraśnik z wiceliderem III ligowych rozgrywek Karpatami Krosno.

Już jutro, w sobotę 8 października, o godzinie 11.00 na bosiku na bocznym boisku kraśnickiego MOSiR w Kraśniku kolejny swój pojedynek w III lidze stoczą piłkarki MUKS Stella Kraśnik. Tym razem ich przeciwnikiem będzie drużyna z Poniatowej.

W minioną sobotę na bocznym boisku kraśnickiego Mosiu w swoim kolejnym meczu zaprezentowały się kraśnickie piłkarki. Tym razem ich przeciwniczkami była drużyna MKS Stal Poniatowa. Po dobrym meczu zawodniczki MUKS Stelli Kraśnik dopisały na swoje konto kolejne 3 punkty i utrzymały pozycję wicelidera III ligi.